2015-02-17

Siostrzane czytanie

Dzisiaj z książek wyciągam zakładki, które skleiłam dla mnie i mojej siostry - Potworka.

Potworek, jak większość małych (i dużych chyba też) dziewczynek, lubi tańczyć, uwielbia również wszystko, co związane jest z baletem. Zrobiłam jej więc zakładkę z agateriową baletnicą:


 Górę podkleiłam tiulem, żeby przypominał spódniczkę baletnicy:






Dla siebie skleiłam zakładkę z królkiem, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jak widać, ten stempel pasuje nie tylko do prac wielkanocnych: 








I na koniec zdjęcie rodzinne:


Skład: papiery - UHK Gallery i tanie romansidło, tekturka i stempel z Agaterii, wycinanki z BSa, Distressy oraz tiul.

Dziękuję za uwagę :*

16 komentarzy:

  1. Śliczne są! Ja to w ogóle jako fanka książek- zakładki uwielbiam ;)
    No, tego królika muszę sobie zafundować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne, fajne!!! stempel królikowy rzeczywiście nadaje się nie tylko na prace wilkanocne!! fajne zastosowanie tiulu!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł i świetne zakładki- obie ;-D (moje Potworki są nazywane przez mojego brata Szkodnikami ;-D)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne! ;)) Napewno będą umilały lektury. ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Hihi, "zdjęcie rodzinne", fajnie opisane, głowa pełna pomysłów- tiul i uszy królika, udanego czytania życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zakładki!! W drugiej bardzo podobają mi się pióra, które wystają z zakładki - super !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie wspaniałe te zakładki! Baletnica ze spódnicą jest niesamowicie urocza, a Twój królik i pióra- bomba! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne są, podoba mi się pomysł z piórkami i tiulem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podobają!Kolory i wzory świetnie do siebie pasują.Dobrze,że "uwolniłaś"królika :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podobają!Kolory i wzory świetnie do siebie pasują.Dobrze,że "uwolniłaś"królika :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta z królikiem absolutnie podbiła moje serce, sprawia wrażenie jakby wyglądał z norki :) no i śliczne beże i brązy, ah :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ponieważ nie jestem małą dziewczynką (przynajmniej w swej powłoce zewnętrznej:-)) to bardziej mi podpasowała królicza zakładka. Choć oczywiście roztańczona i romantyczna zakładka ma klasę i wdzięk wszystkich Twoich prac, niezaprzeczalnie.
    "Uwolnić drozda"!!! Jedna z najwspanialszych książek jakie czytałam. I jeden z najlepszych, a przy tym pięknie czarno - białych, filmów. A nawet właśnie czytam w oryginale książkę, choć oczywiście mi się tylko wydaje, że znam angielski:-), mam tego świadomość, ale mimo tego mam przyjemność z tego czytania.
    Zakładka królicza jest taka lekko tajemnicza, zagadkowa. Idealnie by pasowała do mrocznych kryminałów. Lub powieści wiktoriańskich.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachwyciły mnie te zakładki - z jednej strony oszczędnością detali a z drugiej głęboką wymową...bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń